W II Lidze pewniaki z pierwszego miejsca - BRW Tomex grali z Prodeko.Zapowiadało się na pogrom.Po 5 min na tablicy wynik wyswietlał 3:0 dla Lidera.I to chyba ich zgubiło.W 10 min. do bramki trafia Piątkowski 3:1.Czerwonożółci powoli odrabiają straty.6 min przed końcem jest 4:4.I tu przytoczymy powiedzonko Kobiet " Nie ważne jak sie zaczyna - ważne jak sie kończy" Wynik 6:4 dla Prodeko.
Drugim ciekawym meczem był Mazur Old. kontra Prodrew.Ci starsi po 6 kolejkach zajmują ostatnie miejsce w tabeli a Prodrew żeby walczyć o prymat nie może tracić pkt.Niestety dla szarych koszul Dziadki nigdy nie leżały i tym razem również podnieśli rękawice i przy pełnej trybunie kibiców - w końcówce wyruwnują na 4:4.Przepiękną bramką z połowy boiska w samo okno ,popisał się Paweł Kaźmierczak - PRODREW.